Petycja w sprawie błędnego pytania z egzaminu na prawo jazdy
Z każdą aktualizacją bazy pytań egzaminu teoretycznego na prawo jazdy wiąże się z mniejszym lub większym skandalem. Od ponad dekady nie było chyba przypadku, aby wraz z nową pulą pytań nie przedostał się jakiś babol. Najświeższym z nich jest pytanie o przejazd kolejowo- drogowy, które wielu kursantów wprowadziło w konsternację. Sytuacja jest o tyle poważna, że trafiła w postaci petycji na biurka ministra infrastruktury.
Autor petycji o numerze 8319 zadaje pytanie dotyczące sytuacji, w której kierowca znajduje się przed przejazdem kolejowo-drogowym kategorii C, na którym ustawiono znak B-20 "Stop". Autor pyta, czy w takiej sytuacji kierowca ma obowiązek zatrzymania pojazdu i upewnienia się, czy nie nadjeżdża pojazd szynowy. W petycji autor dołączył film przedstawiający opisywaną sytuację.
W uzasadnieniu do petycji zauważono, że przepisy jasno określają, w jakich sytuacjach należy stosować znak B-20 "Stop" przed przejazdami kolejowo-drogowymi. Zwrócono również uwagę na to, że pytanie egzaminacyjne odnosi się do sytuacji, która zgodnie z obowiązującymi przepisami nie powinna mieć miejsca na drogach publicznych. Jest to ważne, ponieważ egzamin na prawo jazdy ma na celu przygotowanie kierowców do bezpiecznego poruszania się po drogach, a zadawanie pytań dotyczących niezgodnych z przepisami sytuacji może wprowadzać w błąd i nieprawidłowo kształtować postawy kierowców.
Autor petycji zauważa, że na wspomnianym filmie znak B-20 został ustawiony w sposób niezgodny z przepisami, ponieważ nie jest to przejazd kategorii D o ograniczonych warunkach widoczności ani przejazd innej kategorii, na którym nie działają urządzenia zabezpieczenia ruchu kolejowego. Przepisy określają dokładne warunki, w jakich można stosować znak B-20 przed przejazdem kolejowo-drogowym, a jego nieprawidłowe umieszczenie może wprowadzać w błąd kierowców i prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Dlatego też autor petycji zwraca uwagę na konieczność przestrzegania przepisów i stosowania znaków drogowych zgodnie z ich przeznaczeniem.
<
Zgłaszający wyjaśnia, że istnieją różnice pomiędzy różnymi kategoriami przejazdów (można je znaleźć np. na stronie bezpieczny-przejazd.pl). Przypomnijmy, że przejazdy kat. C są w pełni automatyczne i nie mają rogatek, a ruchem sterują wyłącznie samoczynne sygnalizatory świetlne. Przejazdy kat. D są oznakowane krzyżem św. Andrzeja i często mają znak STOP. Zgłaszający uważa, że oczekiwanie od kandydatów na kierowców odpowiedzi na pytanie dotyczące niezgodnej z przepisami sytuacji, w której przejazd oznaczony jest równocześnie automatyczną sygnalizacją świetlną, krzyżem św. Andrzeja oraz znakiem STOP jest nieodpowiednie.
Co więcej, autor petycji zauważa, że niezastosowanie się do dyrektywy wynikającej z nielegalnie ustawionego znaku drogowego nie stanowi wykroczenia, co potwierdza orzecznictwo. To oznacza, że kierowcy nie ponoszą odpowiedzialności za nieprzestrzeganie nielegalnych znaków drogowych. Jednakże, mimo że nielegalnie ustawiony znak B-20 na filmie nie stanowi wykroczenia, to jego nieprawidłowe umieszczenie może wprowadzać w błąd kierowców i prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze, co stanowi istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.